Kategorie wpisów
Najnowsze wpisy
Zadania terapeutyczne
Może się ponudzimy?
Zatrzymanie się, relaks i odpoczynek dla nas dorosłych jest stanem pożądanym. Według statystyk Polacy są bardzo zapracowanym narodem. Z Polski wychodzi o wiele mniej wynalazków niżeli z innych krajów… Z czego to wynika? Tęsknimy za wolnym dniem i urlopem. Dzieci instynktownie potrzebują rozmaitych bodźców, nowych doświadczeń i przeżyć. Słyszymy więc…”nudzi mi się, nie mam co robić, porób coś ze mną...”, a potem włączają telewizor lub inny blokujący kreatywność wynalazek.
Jak często słyszymy tego typu słowa od naszych dzieci? Zbliżają się ferie, czas wolny, więc pewnie słyszymy to niejednokrotnie. Okazuje się jednak, że zła sława nudy nie jest taka zła, jak się wydaje.
Ciekawostka na dobry początek, nuda jest potrzebna. Adam Phillips, znany psycholog, twierdzi, że dzięki nudzie człowiek uczy się w spokoju, uczy się czekać na coś nieznanego, uczy się cierpliwości. Zamiast narzekać, warto znaleźć sobie takie zajęcie, które nie będzie czasem straconym. Ponadto stan „nic nie muszę” jest doskonałym treningiem w swobodnym “uwalnianiu” uwagi (mindfulness). Warto ją praktykować codziennie. Dziecko to przyszły dorosły, dobrze by umiało nazwać własne stany emocjonalne i potrafiło nazwać, co czuje, co chce robić, co go interesuje. Czy zabiegany człowiek jest w stanie stworzyć coś nowego? Mam poczucie, że brakuje nam przestrzeni na kreatywność, rozwój pasji, na twórcze działania i swobodne myśli. Dlatego, trochę na przekór, życzę wszystkim wielu okazji do ponudzenia się J. Ponadto czas swobody i nudy jest okazją do budowania poczucia samodzielności, własnej sprawczości, dobrej samooceny. W ten sposób możemy zdobyć ważną informację o sobie samym oraz polubić swoje własne towarzystwo i nauczyć się spędzać czas ze sobą. Jest to ważny element samorozwoju. Przeszkodzi nam to w odczuwaniu szczęścia i satysfakcji z własnego życia. A więc pozwólmy naszym dzieciom czasem się ponudzić. Dziecko może rozeznać się dzięki nudzie we własnych potrzebach, co chciałoby robić, co lubi, czego potrzebuje, Unikajmy podsuwania dziecku gotowych rozwiązań na nudę. Możemy kierować do dziecka pytania naprowadzające, w taki sposób, aby pomóc mu wybrać sposób spędzenia wolnego czasu. Może sposoby na nudę pojawią się same. Ale co robić, by nuda nie przerodziła się w stan przewlekły? Potrzebne są odpowiednie warunki: wyciszenie się, usunięcie niepotrzebnych rozpraszaczy, spokój. Dzieci same podpowiedzą nam, czego potrzebują i jak możemy przekuć nudę w coś twórczego, co da poczucie wzmocnienia więzi. Niestety nadmiar technologii ogranicza nasze pociechy, a przecież ich możliwości są wciąż nieskończone…
Sklep
Utworzono z pomocą Loobinoo
Nasze marki
Słonik - gabinet terapii dysleksji
Matura czeka
Słonik - gabinet terapeutyczny
© Aneta Niewęgłowska